14-latka trafiła do szpitala po tym, jak zaatakował ją amstaff. Do zdarzenia doszło w środę po godz. 20 w Tychach. Pies nie był szczepiony.
Ratownicy Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach zostali wezwani do domu wielorodzinnego przy ul. Katowickiej.
Jak donosi Jerzy Wiśniewski, rzecznik prasowy katowickiego WPR-u, w jednym z mieszkań pies rasy amstaff pogryzł 14-letnią dziewczynę. Dramat rozegrał się w mieszkaniu koleżanki poszkodowanej.
Z informacji, jakie posiadają ratownicy medyczni, wynika, że pies nie był szczepiony.
Dziewczynka miała głębokie, otwarte rany przedramienia. Była przytomna. Ratownicy Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach udzielili jej na miejscu wszelkiej niezbędnej pomocy. Została przewieziona na oddział ratunkowy Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach – Ligocie.
Źródło: wiadomosci.onet.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz