Niestety tylko remisem zakończył się wczorajszy mecz pomiędzy tyskim GKS-em a Chojniczanką.
Spotkanie miało bardzo dramatyczny przebieg. Tyszanie dwa razy odrabiali straty by w końcu wyjść na prowadzenie. Jednak 3 pkt Trójkolorowi stracili w 93 minucie, kiedy to w ostatniej akcji meczu Chojniczanka wyrównała. Trzeba również dodać, iż na boisku było już wówczas 9 zawodników GKS-u (czerwone kartki Grzybka i Omicia) przeciwko 12 rywalom (cała drużyna Chojniczanki + sędzia).
Swoja drogą, jak to możliwe, że spotkanie sędziuje sędzia z miasta (Łódź), którego drużyna również walczy o utrzymanie?
Ogromnie żal straconych dwóch punktów... Oby tylko te dwa punkty nie były decydujące na koniec sezonu...
Kolejne spotkanie za tydzień (18.04 g. 16:00) w Płocku, gdzie tyszanie zagrają z drużyną ze ścisłej czołówki. Niestety, ostatnie dwie kolejki (tylko 1 punkt w dwóch spotkaniach) sprawiły, iż Trójkolorowi muszą przywieźć z Płocka punkty - najlepiej trzy...
GKS Tychy - Chojniczanka Chojnice 3:3 (0:1)
0:1 Mikołajczak '22
1:1 Mączyński '54
1:2 Mikołajczak '57
2:2 Kowalczyk '58
3:2 Kowalczyk '79
3:3 Siemaszko '90
tychymyopinions
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz