środa, 20 sierpnia 2014

Remont DK 44 w Tychach. Miasto czeka na pieniądze


Kierowcy jeszcze nie odetchnęli po przebudowie DK1 w Tychach (cały czas są tutaj utrudnienia), a miasto już szykuje kolejny remont-gigant za 470 mln zł. Tym razem pod łopaty drogowców pójdzie DK 44. Remont DK 44 w Tychach może się rozpocząć w przyszłym roku.

Trzy pasy, nowy, dwupoziomowy węzeł, chodniki i przejścia podziemne dla pieszych. To główne punkty przebudowy DK44 od granicy Bierunia i Tychów do węzła na Wartogłowcu. Tychy mają już w szufladzie gotowy projekt i pozwolenie na budowę. Jeśli będą pieniądze, do końca roku zostanie ogłoszony przetarg.

- Aplikowaliśmy o 470 mln złotych nie tylko na ten fragment, ale cały tyski odcinek od Bierunia aż pod górkę mikołowską - mówi Mieczysław Podmokły, wiceprezydent Tychów. - Liczymy, że uda nam się pozyskać środki przynajmniej na pierwszy etap inwestycji.

Zakłada on m.in. poszerzenie DK44 o jeden pas ruchu na tyskim odcinku. - Niestety, na cztery pasy nie zgodzili się mieszkańcy. Ale myślę, że trzy pasy i tak znacznie poprawią sytuację - ocenia Podmokły.
Ponadto w pierwszym etapie budowy miałby powstać bezkolizyjny węzeł na skrzyżowaniu DK44 z ulicami Mysłowicką, Oświęcimską i Kościelną.

- Węzeł będzie dwupoziomowy, ruch tranzytowy puszczamy wówczas górą - tłumaczy wiceprezydent Tychów. Kolejny etap obejmowałby przebudowę odcinka DK44 między Wartogłowcem skrzyżowaniem z ulicą Katowicką obok browaru. Tutaj również ma powstać nowy węzeł.

- Na razie nie ma jeszcze gotowego projektu, ale jest koncepcja. Zakłada puszczenie ruchu na DK44 pod ziemią - tłumaczy Podmokły. Górą z kolei odbywał by się ruch ulicą Katowicką - dodaje.

Węzeł powstałby na wzór skrzyżowania Drogowej Trasy Średnicowej z ulicą Bytomską w Świętochłowicach.

Źródło: tychy.naszemiasto.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz