Prasówka o Tychach. Informacje, newsy, opinie, komentarze... Promocja wydarzeń kulturalnych.
piątek, 7 listopada 2014
16 listopada wybieramy Prezydenta Tychów! Podsumowanie kadencji A.Dziuby
Już za 9 dni będziemy wybierać 25 radnych a przede wszystkim Prezydenta Miasta.
Obecny Prezydent - Pan Andrzej Dziuba rządzi już trzy kadencje. Do walki o czwartą staje wraz trzema innymi kandydatami.
No cóż, jeśli chodzi o urzędującego Prezydenta to nie można mu odmówić, iż dużo pozytywnego dla miasta już zrobił. Tychy się rozwijają i to jest fakt. Ale niestety nie wszystkie decyzje były trafne... Pojawiały się również pomysły, po których włos jeżył się na głowie... Wiec może po kolei...
Minusy
1. Chyba jednym z najgorszych w ostatniej kadencji był pomysł, aby wcielić naszą komunikację do KZK GOP, molocha, który nie tylko wyróżnia się dużo gorszym taborem i wyższymi cenami biletów, ale również niezbyt dobrym wizerunkiem w relacjach z pasażerami... Pomijam fakt, iż takie połączenie zabiłoby w jakimś sensie naszą niezależność i poczucie tożsamości. Tyszanie są zadowoleni ze swojej komunikacji i zdecydowana większość mieszkańców nie tylko była przeciwna, ale nie chciała nawet o tym słyszeć. A fakt, że posiadanie własnej komunikacji więcej kosztuje nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia. Na to pieniądze muszą się zawsze znaleźć.
Mam tylko nadzieję, iż Pan Prezydent porzucił na dobre ten pomysł...
2. Jeśli jesteśmy przy komunikacji... Za niezbyt trafiony pomysł uważam przedłużenie połączenia kolejowego Sosnowiec/Katowice - Tychy Lodowisko do Bierunia (jeśli chodzi o dosłowne przedłużenie istniejącego połączenia). Bo nie oszukujmy się, ciężko założyć, iż pociągi na odcinku Bieruń - Tychy będą się zapełniać. A wożenie powietrza zawsze kosztuje co negatywnie mogłoby rzutować na całe połączenie. Ponadto przy połączeniu Katowice - Bieruń spadłaby ranga naszego miasta jako miejsca docelowego. Bylibyśmy tylko "po drodze". Jeśli Bieruń chce i uważa to za opłacalne to oczywiście może w przyszłości uruchomić takie połączenie we własnym zakresie do stacji Tychy Lodowisko bądź Tychy Główne...
Natomiast co do połączenia kolejowego z Oświęcimiem to patrząc na połączenia autobusowe, które obsługiwał PKS Oświęcim, to poza godzinami rannymi te autobusy jeździły zazwyczaj puste... Czy w związku z tym można założyć, że kolej się napełni? Ten projekt miałby sens tylko wtedy, jeśli byłaby szansa na stworzenie połączenia Tychów z Krakowem. A do tego daleka droga...
3. Kolejny pomysł, który nie znajduje uznania mieszkańców to włączenie Tychów (i innych miast) do Katowic w celu utworzenia jednego "organizmu". O ile włączenie np Chorzowa ma sens, bo to już jest prawie jedno miasto o tyle włączenie Tychów jest dla mnie abstrakcyjne. Współpraca miast w celu zoptymalizowania korzyści - jak najbardziej tak. Natomiast pozbawiania miasta niezależności, zamieniając go w dzielnice bądź co bądź małych (Katowice liczą niecałe 287 tyś mieszkańców) Katowic, jest dla mnie nie do pomyślenia. Ponadto ciężko w tym wypadku o "jeden organizm" jeśli Tychy są oddalone o 20 km. Podobne negatywne wypowiedzi w tej sprawie można usłyszeć np z Sosnowca...
Mam nadzieję, że przy próbie wdrożenia kiedyś tego pomysłu, będzie musiało odbyć się referendum wśród mieszkańców, a wtedy o jego wynik jestem spokojny...
4. Kolejny minus to brak skoordynowanych działań mających na celu wyhamowanie ubytku mieszkańców. Tychy się kurczą, ale nie słychać o żadnych działaniach mających na celu przeciwstawienie się temu negatywnemu trendowi... A to musi być program kilkuletni a nie jednorazowy. Przede wszystkim budowa mieszkań czynszowych, tworzenie nowych miejsc pracy i dynamiczny rozwój miasta to czynniki, które nie tylko mogą zatrzymać część osób, ale również pozwolą myśleć o ściągnięciu do miasta nowych mieszkańców. Niestety "nasze" uczelnie, a właściwie filie uczelni z innych miast, nie oferują niczego, co ściągałoby do nas studentów z zewnątrz...
5. Pozbycie się z Tychów festiwalu muzycznego pamięci Ryśka Rydla "Ku Przestrodze" również uważam za duży błąd. Można było spróbować poszukać innej lokalizacji na obrzeżach miasta, ale za wszelką cenę utrzymać tę imprezę! Przecież to była prawdziwie tyska impreza a takich wydarzeń o ogólnopolskim charakterze u nas praktycznie dziś nie ma. Dla przykładu podam inne wydarzenie - Śląską Jesień Gitarową... Czy ktoś w Polsce o niej słyszał? Pewnie niewielu. A jeśli już to raczej impreza skojarzy mu się ze Śląskiem niż z Tychami. W ogóle Tychy nie mogą pochwalić się żadną "medialną" imprezą/wydarzeniem, o którym moglibyśmy usłyszeć w ogólnopolskich mediach. Bardzo dobrą informacją jest podpisana przed kilkoma dniami umowa o kontynuacji imprezy "Rock na plaży", która ma być wydarzeniem cyklicznym i odbywać się co roku... Super, tylko tego typu inicjatyw mieszkańcy potrzebują dużo więcej.
6. Sylwester w Tychach?
Kolejna kwestia, która kładzie się cieniem na władzach miasta to impreza sylwestrowa w plenerze. Jak to możliwe, że przez tyle lat Tychy nie potrafią zorganizować konkretnej imprezy/koncertu na powitanie Nowego Roku w plenerze??? Czy można to tłumaczyć tylko brakiem funduszy? Litości. Praktycznie każde duże miasto coś organizuje - tylko nie my. Tyszanie spontanicznie gromadzą się m.in na Placu Baczyńskiego czy pod "Żyrafa" by przywitać Nowy Rok. Wstyd.
7. Brak basenu. Przez wiele lat bardzo utrudniał (i wciąż utrudnia) życie wielu mieszkańców. Jeden taki obiekt w 125-tysięcznym mieście to zdecydowanie za mało... Zwłaszcza, że basen przy Edukacji nie jest czynny cały czas tylko w wyznaczonych godzinach, gdyż jak wiemy korzystają z niego jeszcze grupy zorganizowane... To sprawia, że tyszanie są często zmuszeni do szukania basenu w okolicznych mniejszych miejscowościach.
Czy Aquapark, który powstanie przy Sikorskiego definitywnie rozwiąże ten problem? Czas pokaże...
8. Kolejny minus to wciąż słaba infrastruktura. Jeśli chodzi o ścieżki dla rowerzystów to w ostatnich latach niewątpliwie się to zmienia. Jednak i tak często się zdarza, że ścieżki są mocno wysłużone albo po prostu wyznaczone na starych chodnikach. Nie ma ciągłości. Jest odcinek ścieżki po czym znów jest tylko chodnik dla pieszych a to wszystko poprzecinane przejściami (dla pieszych), których jak wiadomo na rowerze formalnie pokonywać nie można. To powoduje, że część rowerzystów przenosi się na ulice a reszta się męczy. Do szlaków pieszych też można mieć wiele zastrzeżeń. Wciąż chodzimy po chodnikach, które były układane w latach 60/70 i naprawdę nie jest ich mało, a do tego zazwyczaj są mocno podniszczone i dziurawe. Ale zaniedbań w tej dziedzinie, które są wieloletnie nie da się nadrobić w 2-3 lata. Kiepski jest stan dróg w centrum miasta. Oczywiście wpływ na to mają prowadzone inwestycje, jednak tutaj bardzo dużo zmieniło się w ostatnich latach na niekorzyść. Wypada mieć nadzieję, że po zakończonych głównych inwestycjach drogi zostaną wyremontowane i nie chodzi mi tutaj o załatanie dziur...
9. Ostatni minus to wciąż nierozwiązane kwestie z przejściem podziemnym pomiędzy dworcem autobusowym a kolejowym (które straszy nie tylko gości przybywających do Tychów) oraz słynnym już "Szkieletorem". Wiadomo, że miasto nie jest właścicielem ani przejścia podziemnego ani niedokończonej budowli przy ulicy Jana Pawła lecz czy wyczerpano już wszystkie środki administracyjno/prawne aby zmienić ten stan rzeczy?
Plusy
Na pewno nie można powiedzieć, że Tychy "stoją w miejscu". Rozwój miasta widoczny jest gołym okiem, choć oczywiście mogłoby być lepiej... Trzeba mieć nadzieję, iż w kolejnych latach tempo rozwoju miasta będzie tylko przyśpieszać...
1. Przebudowa DK-1 (Beskidzka) to oczywiście bardzo duży plus. Inna sprawa to czas trwania tej inwestycji...
2. Budowa stadionu, który jest Tychom potrzebny.
3. Budowa 2 wielopoziomowych parkingów
4. Planowana budowa Aquaparku
5. Przejęcie udziałów w spółce Megrez w szpitalu wojewódzkim - tu oczywiście jest dużo do zrobienia - chociażby oddział dziecięcy z prawdziwego zdarzenia, by mieszkańcy nie musieli wozić swoich dzieci po innych miastach...
6. "Prowadzenie" przez miasto sekcji sportowych GKS-u Tychy. Sport to wciąż jeden z najlepszych sposobów do promocji miasta...
7. Remont a właściwie budowa dworca autobusowego przy Dworcu Głównym
8. Reaktywowanie połączenia kolejowego Tychy Lodowisko - Katowice/Sosnowiec oraz budowa potrzebnej do tego infrastruktury.
9. Planowana rozbudowa trakcji trolejbusowej (Sikorskiego/Stoczniowców, Z-1) choć z tego co pamiętam, ta miała rozpocząć się w tym roku...
10. Poprawa estetyki miasta. W ostatnich latach wyremontowany został m.in. Plac Baczyńskiego, Plac św. Anny, czy obecnie Plac Korfantego.
11. Paprocany, które zmieniają się z każdym rokiem i są już super wizytówką naszego miasta. Dziś to już nie jest miejsce rekreacji tylko dla mieszkańców Tychów... Wystarczy w sezonie popatrzeć na rejestracje samochodów by przekonać się, iż przyjeżdżają do nas ludzie z wielu okolicznych miast.
12. Kampanie mające zlikwidować problem psich kup na naszych ulicach - już widać pierwsze efekty choć jeszcze jest sporo do zrobienia w tej dziedzinie...
Oczywiście nie sposób wypisać wszystkich plusów i minusów.
Wypisałem te rzeczy, które w pierwszej kolejności przyszły mi do głowy...
Prezydent Dziuba nie jest kandydatem idealnym. Sam wiele razy zgłaszałem pod jego adresem krytyczne uwagi i jak widać w wyszczególnionych minusach - cały czas je mam...
Jednak wydaje mi się, że gwarantuje pewną ciągłość i mam nadzieję, że również nieustanny rozwój miasta.
Co do kontrkandydatów to cóż, uważam, że żaden nie przeprowadził poważnej kampanii (a mówimy o wyborze na Prezydenta Miasta), nie przebił się ze swoim programem a co najistotniejsze, nie przekonał mnie do tego, że jest odpowiednią osobą by stanąć na czele Tychów...
tychymyopinions
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz