Prasówka o Tychach. Informacje, newsy, opinie, komentarze... Promocja wydarzeń kulturalnych.
poniedziałek, 3 listopada 2014
Prawie 100 tys zł dla hospicjum
Ponad 91 tys zł zebrali w tym roku wolontariusze kwestujący na cmentarzach na rzecz tyskiego hospicjum.
Była to już piętnasta listopadowa kwesta na rzecz budowy Domu Hospicyjnego. Trwała przez trzy dni – od piątku, 31 października do niedzieli, 2 listopada. Pieniądze zbierano na cmentarzach w Tychach, Świerczyńcu, Bojszowach i Bieruniu.
W kweście wzięli udział wolontariusze Społecznego Stowarzyszenia Hospicjum im. św. Kaliksta I, przyjaciele i darczyńcy hospicjum, tyscy radni i osoby publiczne miasta Tychy, jak również wolontariusze tyskich szkół, gimnazjum w Bojszowach oraz gimnazjum w Bieruniu. Łącznie kwestowało około 450 osób.
Najwięcej pieniędzy udało się zebrać we Wszystkich Świętych. 1 listopada tyszanie i ludzie spoza miasta odwiedzający groby swoich bliskich wrzucili do puszek 72 447,29 zł. W piątek, przeddzień święta wolontariusze zebrali 3 874,43 zł, a w niedzielę 14 795,70 zł. Budowa Domu Hospicyjnego została tym samym zasilona kwotą 91 117,42 zł.
- Bardzo gorąco dziękujemy wszystkim za pomoc – mówi Justyna Rutkowska, Sekretarz Zarządu Społecznego Stowarzyszenia Hospicjum im. św. Kaliksta I. – Dziękujemy zespołowi wolontariuszy hospicyjnych, którzy kilka miesięcy pracowali nad tym, aby kwesta przebiegła, jak najsprawniej i jak najbezpieczniej. Dziękujemy wszystkim wolontariuszom, którzy kwestowali trzymając w ręku puszkę hospicyjną, a przede wszystkim dziękujemy wszystkim, którzy nas wsparli. W ubiegłym roku zebraliśmy 69 397,44 zł., czyli pobiliśmy rekord o ponad 21 tys. W okresie minionych 15 lat kwesta listopadowa przyniosła nam 598 595,62 zł.
Źródło: tychy.pl
*****************************************************************************************************************
Jeśliby popracować nad postawą niektórych kwestujących to myślę, iż można by zebrać jeszcze więcej pieniążków. Np. Pani stojąca w piątek na Wartagłowcu była bardziej zainteresowana swoim telefonem niż czynnym zachęcaniem ludzi do wrzucania do puszki.
A efektywność zbierania kiedy zachęca się do tego ludzi jest kilkukrotnie wyższa niż czekanie, gdy ktoś sam zdecyduje się podejść i ofiarować datek...
tychymyopinions
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz