Policjanci z Tychów zatrzymali do kontroli drogowej forda z niesprawnym oświetleniem. Jak się okazało kierowca nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami oraz był kompletnie pijany. Pasażerka, która usiłowała naruszyć nietykalność cielesną funkcjonariuszy również była pod wpływem alkoholu. Ponadto wśród nich w foteliku było 3 letnie dziecko. O dalszym losie nieodpowiedzialnych rodziców zadecyduje prokurator i sąd.
Policjanci prowadząc służbę wspólnie z funkcjonariuszem straży miejskiej w nocy po godzinie 2.00 zauważyli, że jadący ulicą Karola Miarki w Tychach ford ma niesprawne oświetlenie. Stróże prawa szybko zatrzymali samochód do kontroli. 49-letni kierowca pojazdu okazał się kompletnie pijany, w organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. W aucie oprócz niego znajdowała się jeszcze jego 3-letnia córka oraz jej matka. U 38-letniej kobiety alkomat wskazał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali nieodpowiedzialnych rodziców, którzy noc spędzili w policyjnym areszcie. Dziecko natomiast trafiło pod opiekę babci. Na szczęście dziewczynce nic złego się nie stało. Rodzice w takim stanie zamierzali dotrzeć do miejsca zamieszkania aż do Katowic, zatem niewykluczone, że policjanci zapobiegli tragedii. Dodatkowo kobieta odpowie za usiłowanie naruszenia nietykalności wobec interweniującego funkcjonariusza, a mężczyzna za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym. O losie nieodpowiedzialnych rodziców zdecyduje prokurator i sąd.
Źródło: KMP Tychy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz