Na miejsce natychmiast zadysponowane zostały cztery zastępy straży pożarnej JRG Tychy (GBA, GBA, GCBA, SD), patrole Policji i Straży Miejskiej oraz ZRM. Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze Policji (byli pierwsi na miejscu zdarzenia) po uzyskaniu informacji od lokatorów, że mieszkańcy (kobieta z dwójką dzieci) ewakuowali się z mieszkania, a w nim pozostały zwierzęta domowe (koty) podjęli natychmiast próbę ich odnalezienia – jednego udało się znaleźć, dwa pozostałe schowały się. Po dotarciu na miejsce pierwszych zastępów (GBA, GCBA) strażacy weszli do mieszkania – zastępy GBA i SD zostały wycofane – ponieważ sytuacja została szybko opanowana. W mieszkaniu panowało duże zadymienie – spaleniu uległ elektryczny podgrzewacz wody. Lokatorom nic się nie stało. Mieszkanie jak i klatka schodowa zostało przewietrzone i oddymione przy użyciu agregatu oddymiającego. Na miejsce wezwani zostali przedstawiciele spółdzielni mieszkaniowej celem zabezpieczenia uszkodzonej instalacji elektrycznej. Dzieci otrzymały od strażaków małe maskotki, aby zapomnieć o tej nieprzyjemnej sytuacji. Działania na miejscu trwały około godziny.
Źródło: 112tychy.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz