niedziela, 10 listopada 2013

Śmierć na torach


Wczorajszego wieczoru 9 listopada około godziny 19 do dyżurnego Tyskiej Policji wpłynęło zgłoszenie z WCPR Katowice, że na torowisku w okolicach stacji Tychy mogło dojść do tragedii. Na miejsce wysłane zostały 2 patrole Policji, Straż Miejska oraz kareta pogotowia. Po dotarciu na miejsce okazało się, że pociąg relacji Katowice - Zwardoń potrącił mężczyznę, który z niewyjaśnionych przyczyn znalazł się na torach. Maszynista i kierownik feralnego pociągu zlokalizowali zwłoki mężczyzny w okolicy wiaduktu kolejowego.

 Obecna na miejscu lekarka pogotowia potwierdziła zgon. Miejsce zostało zabezpieczone przez funkcjonariuszy Policji i Straży Miejskiej. Przybyli na miejsce Policjanci z WRD KMP Tychy sprawdzili stan trzeźwości maszynisty - nie budził zastrzeżeń. Na miejsce wezwani zostali policyjni technicy oraz przedstawiciele Państwowej Komisji Badajania Wypadków Kolejowych z Katowic. Dodatkowo na miejsce przyjechał również prokurator. W czasie trwania oględzin miejsca zdarzenia ruch pociągów był utrudniony. Feralny pociąg został unieruchomiony na stacji, a jego pasażerowie musieli przesiąść się do innych składów. Utrudnienia w ruchu kolejowym trwały do późnych godzin nocnych. Okoliczności tej tragedii wyjaśniają Tyscy Policjanci i przedstawiciele PKBWK pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tychach.


Źródło: 112tychy.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz