niedziela, 31 stycznia 2016

Pijany zasnął za kierownicą. "To cud, że nie doszło do tragedii"


Dwa promile alkoholu we krwi miał 55-letni kierowca, który podróżował trasą S1 w Tychach. Policjanci znaleźli go śpiącego w samochodzie na lewym pasie drogi. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że drogą S1 w kierunku Tychów jedzie dziwnie poruszający się samochód – mówi Barbara Kołodziejczyk, rzecznik policji w Tychach. Patrol wyruszył na wskazaną trasę. Policjanci namierzyli samochód. Stał zaparkowany na lewym pasie. W środku spał kierowca. Miał dwa promile - Okazało się, że mieszkaniec Jaworzna wsiadł za kółko, mimo że był pijany. Badanie wykazało dwa promile w wydychanym powietrzu – dodaje rzecznik. Na szczęście, mężczyzna nie doprowadził do wypadku, którego skutki na ruchliwej trasie mogłyby być tragiczne. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu do dwóch lat więzienia.


Źródło: tvn24.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz